Colossal Volum' Express/MAYBELLINE

Witajcie!



Co jest najpiękniejszego w Nas, Kobietach? Wszystko, rzecz jasna ;) . Są jednak takie miejsca, które potrzebują podkreślenia i mam tu na myśli oczęta. Z kolei żeby dobrze podkreślić oczy, trzeba ładnie wytuszować rzęsy, a do tego świetnie nadaje się Colossal Volum' Express z Maybelline w kolorze carbon black.



Co obiecuje producent?

To co każdy producent tuszu do rzęs: pięknie wydłużone, podkręcone, pogrubione i rozdzielone rzęsy.

Jak działa u mnie?

Przede wszystkim jest dosyć drogi (30 zł- zbyt drogi na mój studencki portfel :/), dlatego miałam go zaledwie raz, a gdy mi się skończył, podbierałam mamie, która pierwsza go wylookała w drogerii. Myślę, że chyba do tej pory nie miałam lepszego tuszu. Przede wszystkim ładnie pokrywa włoski i rozdziela je, co nie każdy tusz potrafi. Co prawda niektórzy lubią efekt sklejonych rzęs, ale ja nie, dlatego cenię ten produkt.Szczoteczka jest dość duża, ale raczej nie przeszkadza to w aplikacji. Poniżej zdjęcia oka niewytuszowanego oraz wytuszowanego "colossalem", które będą najlepszą recenzją w przypadku tego tuszu (bez eyelinerów, kredek i innych zakłamywaczy :P) :





Dużym minusem jak dla mnie jest szybkie wysychanie. Mam teraz jeden z tuszów firmy Eveline i dużo wolniej traci swoje właściwości.
Poza tym jest jeszcze jedna rzecz, która mi się w nim nie podoba, ale nie zawsze ona ma miejsce- czasem potrafi się kruszyć. 
Moja mama używa go od kilku lat i nie wyobraża sobie innego tuszu. Myślę, że gdyby był tańszy, również bym po niego sięgnęła ponownie.



Moja ocena

Pomimo minusów jest naprawdę rewelacyjny, więc w pełni zasługuje na 7, chociaż moja mam dałaby mu pewnie dyszkę :P.


Madeleine Katherine

Komentarze