Volume Booster Mascara (Tusz do rzęs)/ LOVELY
Witajcie!
Jestem wielką fanką tuszów do rzęs. Mój codzienny makijaż nie może się bez niego obejść. Ostatnio jednak wysechł mi tusz firmy Eveline i musiałam kupić coś nowego. Po raz kolejny postanowiłam poeksperymentować i postawiłam na tusz Lovely za niecałe 10 zł.
Co obiecuje producent?
...właściwie nic konkretnego.
"Wszechstronna maskara z jedwabiem, d-pantenolem i kolagenem".
Jak działa u mnie?
Przede wszystkim zdenerwowała mnie szczoteczka, która jest dość ciekawa, aczkolwiek posiada mega krótkie wypustki/włoski. Mam wrażenie, że nie przeczesują one moich rzęs "na wylot". Kolor (czarny) i konsystencja tuszu jest znośna. Po pierwszym użyciu stanowczo mi się nie podobał- miałam go więcej na powiekach niż na rzęsach (za sprawą szczoteczki).
Jeżeli chodzi o składniki pielęgnujące tuszu, to na razie za krótko stosowałam maskarę, żeby coś powiedzieć, jednakże nie oczekuję jakichś spektakularnych efektów. Samo tuszowanie zajmuje mi troszkę więcej czasu niż innymi maskarami. Na zdjęciach poniżej efekty po zastosowaniu maskary.
Moja ocena
Miałam już lepsze maskary, ale ta nie jest bardzo zła. Wadą jest chyba tylko dziwna szczoteczka. Myślę, że za 10 zł, to nie ma się do czego przyczepić. Moja ocena to 6.
Madeleine Katherine
Komentarze
Prześlij komentarz