Zdrowe opalanie z suplementem diety

Witajcie!

Już niebawem zaczynają się wakacje, a piękna pogoda zaczęła nas rozpieszczać. Dla wielu z nas LATO=PIĘKNA OPALENIZNA. Czasem nawet wstyd pokazywać swoje super blade nogi w szortach czy spódniczce. Uważam też, że skóra DELIKATNIE opalona (nie zwęglona)  wygląda o wiele zdrowiej, promienniej i weselej. Ponieważ, jak wszystkim wiadomo, opalanie się niesie za sobą ryzyko wystąpienia groźnych zmian skórnych, rozpoczęłam poszukiwanie czegoś bezpiecznego. Rozpoczęłam od samoopalaczy w balsamach, ale niestety plamiły skórę i ubrania. 

Pewnego dnia (jakieś 3 lata temu) w Biedronce natknęłam się na suplement diety BETA KAROTEN z firmy Vitalisss. Czym prędzej sięgnęłam po niego, by sprawdzić, czy producent wywiązuje się z obietnic.

Skład:

 Witamina E 20 mg α-TE 

Witamina C 110 mg

Selen 30 μm

Beta karoten 10 mg

Ekstrakt ze skrzypu polnego 30 mg

Co obiecuje producent?

• witamina C pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania skóry
• witaminy C i E oraz selen pomagają w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym
• ponadto w jednej tabletce tegoż specyfiku możemy znaleźć 10 mg beta karotenu oraz 30 mg ekstraktu ze skrzypu polnego. Składniki te mają pozytywny wpływ na oczy, skórę, włosy oraz paznokcie

Jak działa u mnie?

Rozpocznę swoją recenzję od ceny, która jest naprawdę dobra, jak za tą liczbę tabletek: 8,99 zł/ 28 tabletek, przy czym warto wspomnieć, że jednego dnia się przyjmuje tylko jedną tabletkę (więc łatwo obliczyć, że opakowanie wystarcza na 28 dni).

Pierwsze efekty dostrzegłam już po około dwóch tygodniach. Moja skóra na całym dziele przybrała lekko brzoskwiniowy odcień. Po kolejnych tygodniach zauważyłam, że wystarczy kilka chwil na słońcu (np. w drodze na zakupy) i wyglądałam na ślicznie opaloną (lekko złotawo- brązowy kolor). Oczywiście wszystko odbywało się z równoczesnym stosowaniem kremu z filtrem, który dodatkowo chronił moją skórę. 

Odkąd kupiłam pierwsze opakowanie minęło już sporo czasu, a jednak zawsze, gdy tylko w Biedronce pojawi się BETA KAROTEN chętnie go kupuję (zazwyczaj w okresie w wakacji). Również w tym roku zaopatrzyłam się w to cudeńko, bo trochę witamin nikomu jeszcze nie zaszkodziło :). 

W czasie jesienno- zimowym próbowałam zamiennika- soku marchwiowego. Niestety bolała mnie wątroba i brzuszek po nim, dlatego zaniechałam prób picia codziennie szklanki lub dwóch. 

Moja ocena

Nie korzystałam z innych produktów tego pokroju, więc nie mam porównania, ale tabletki te nie powodują u mnie żadnych skutków ubocznych (jak w przypadku soku marchwiowego w większej ilości), dlatego są dla mnie idealne na słoneczne dni. Oceniam go na 7.

Jeśli macie inne sposoby na ładną opaleniznę, która nie wiąże się z niebezpieczną ekspozycją skóry na słońce, to podzielcie się ze mną :) 

Madeleine Katherine