Płukanka do włosów srebrna (Cameleo)/DELIA

Witajcie!



Każda posiadaczka blond włosów na pewno miała ten problem- żółte/zżółkłe refleksy. Po ostatniej wizycie u fryzjera nie byłam zadowolona ze swojego nowego koloru właśnie przez ten żółto-rudy odcień. Dlatego też zaczęłam szukać jakiejś mało inwazyjnej metody ochłodzenia mojego koloru i trafiłam na płukankę z Cameleo.




Co obiecuje producent?

-zniwelowanie niechcianych żółtych refleksów
-przeznaczona do włosów siwych, blond, rozjaśnianych


Jak działa u mnie?

Użyłam jej zaraz po powrocie do domu. Instrukcja zaleca użycie ok. 1 łyżki stołowej płukanki na ok. 2 l wody. Tak też zrobiłam, lecz po zanurzeniu włosów i wyjęciu ich z roztworu doszłam do wniosku, że chyba powinnam jeszcze troszkę dolać płukanki, ponieważ włosy wciąż były rudawo-żółte. Łącznie na 2 l wody użyłam ok. 1,5 łyżki stołowej i efekt widoczny na zdjęciach.


Po lewej: PRZED, Po prawej: PO

 Po lewej: PRZED, Po prawej: PO

Na żółtych włosach wyszło bardzo ładnie, aczkolwiek na rudych pasemkach nie zauważyłam różnicy (a przyznam, że liczyłam na jednolity efekt i ochłodzenie również tych rudych pasemek). Trzeba jednak pamiętać, że to nie jest farba do włosów, dlatego nie spodziewałam się jakiejś drastycznej zmiany koloru. Mimo to bardzo poprawiłam kolor moich włosów. Szkoda tylko, że efekt jest tak krótkotrwały, ale na pewno płukanka jest dużo bardziej bezpieczna dla włosów niż farba.

Płukankę kupiłam w Rossmannie za regularną cenę wynoszącą 5.99 zł i myślę, że wystarczy mi na ok. 10-15 razy.


Moja ocena

Do tej pory nie używałam płukanek, dlatego nie mam porównania z innymi. Mimo to myślę, że produkt powinien dostać ocenę 7, ponieważ nie jest zły, ale można by go odrobinę ulepszyć.

Madeleine Katherine

Komentarze