Mycie włosów odżywką
Witajcie!
Jeżeli czytałyście moje inne posty, to z pewnością wiecie, że moje włosy są:
- przesuszone
- zniszczone
- rozjaśniane
- wysokoporowate
- kręcone/falowane
- puszące się
- trudne do ułożenia
- trudne do rozczesania
Długo szukałam sposobu na odratowanie mojej czupryny i zakończeniu walki z kołtunami. Po każdym myciu zaczynał się mój dramat- szorstkie, łamiące się włosy. Odkryłam, że dużą winę za stan mojej czupryny ponosi szampon- wysusza włosy (choć producent obiecuje coś innego).
Jak zawsze internet przyszedł mi z pomocą i z dość dużym dystansem zaczęłam stosować metodę mycia włosów odżywką. Minęło już kilka miesięcy, odkąd nie używam szamponu codziennie, dlatego myślę, że mogę już wysnuć jakieś wnioski.
Jakie odżywki wybrać?
Takie, które posiadają wysoko w swoim składzie substancje myjące, które delikatnie się pienią:
- Behentrimonium Chloride,
- Cetrimonium Chloride,
- Benzalkonium Chloride,
- Tallowtrimonium Chloride,
- Tricetyldimonium Chloride,
- Methosulfates
Przykładowe odżywki:
- Mr Potters Forte Sweden (Balsamy)- obecnie używam trzecią odsłonę pt. "Większa objętość", jednak jego konsystencja jest rzadsza niż inne z tej serii, dlatego muszę jej więcej nakładać.
- Balsamy propolisowe Babuszki Agafii- miałam wersję z propolisem łopianowym i zapach mnie zniechęcał. Dodatkowo konsystencja była zbyt płynna i trzeba było jej dużo nakładać.
- Isana
- Hegron
- Emulsja do włosów Gloria
- Bingo Spa (Maski)
- Cien (Lidl)
Ceny wszystkich odżywek to ok 10-12 zł (oprócz balsamów propolisowych- ponad 20 zł), więc w cenie szamponu.
Jak ja to robię?
- Zwilżam włosy wodą, lekko je roztrzepując (żeby nie były jak jedna wielka klucha).
- Nalewam odżywkę/balsam na dłoń i nakładam ją od skalpu po końcówki.
- Masuję włosy przy głowie i skalp, po czym zwilżam włosy i dalej masuję już całość włosów- dzięki temu uzyskuję pianę.
- Zostawiam balsam/odżywkę na włosach (niech sobie działa) i robię inne rzeczy (np. depiluję nogi :P).
- Płukam włosy i po odciśnięciu wody, nakładam ulubioną maskę (na koniec mycia musi być coś lepszego niż odżywka :P).
Metodę tą stosuję codziennie. Raz na czas myję skalp (włosy zostawiam w spokoju) szamponem lub płynem do higieny intymnej.
Mycie odżywką stosuje również po olejowaniu, o czym mówię i piszę tutaj.
Stan moich włosów znacznie się poprawił, co potwierdzają nawet inni. Myślę, że warto spróbować- przecież nie ma nic do stracenia :).
WIĘCEJ O SUCHYCH I ZNISZCZONYCH WŁOSACH --->TUTAJ
WIĘCEJ O SUCHYCH I ZNISZCZONYCH WŁOSACH --->TUTAJ
Madeleine Katherine
Komentarze
Prześlij komentarz